Jesteśmy małżeństwem od dwóch lat i choć oboje pracujemy i mamy wiele nieporozumień, jako para żyjemy w harmonii. Któregoś dnia zaprosiłam szefa mojego męża, pana Tadano, do mojego domu na przyjęcie urodzinowe. W tym momencie żartobliwe słowa, które wypowiedziałem niedbale, prawdopodobnie spowodowały katastrofę. A pan Tadano poprosił o moje ciało, mówiąc, że zajmie się aferami mojego męża.