Około sześć miesięcy temu zamieszkał z nami mój syn z żoną. Niezależnie od jej wyglądu, na początku myślałem, że jest dobrą, ciężko pracującą żoną. Kiedy jednak mojego syna nie było w pobliżu, zaczął na mnie wykrzykiwać obelgi. Myślę, że moja obecność jest uciążliwa i sprawia, że czuje się nieswojo... Stałem się masą nienawiści, więc za pomocą tabletek nasennych uśpiłem żonę i zgwałciłem ją... Co za dobre uczucie! synowie