Jechałem na rowerze i prawie zderzyłem się z zamężną kobietą, która szła i korzystała ze smartfona, i upadłem. Na szczęście zamężnej kobiecie nic się nie stało, ale mnie. Od tego dnia zamężna kobieta zaczęła się mną opiekować, a nawet pozwalała mi uprawiać z nią seks, aż do zagojenia się kontuzji.