Dziewczyna mojego najlepszego przyjaciela, „Ena”, ma uroczy uśmiech. Zdarzyło mi się widzieć ich związek, kiedy we trójkę jak zwykle piliśmy w domu. Szkoda, że nie widziałem człowieka obwinianego w ten sposób. Od tego czasu nie mogę się otrząsnąć z tej myśli. Podniecam się na samą myśl, że jestem zgwałcona analnie. Któregoś dnia, kiedy poszedłem do ich domu, nalegała, a ja nie mogłem odmówić.